Pytanie, które poruszyłem w tytule
artykułu, na pewno nurtuje wielu z nas i budzi kontrowersje. A czemu
budzi kontrowersje? Bo nie od dziś wiadomo, że po to, aby zyskać
na zdrowiu to przede wszystkim wypadałoby schudnąć. Aby taki cel
osiągnąć przydałaby się efektywna dieta
odchudzająca – efektywna dla wielu z nas oznacza od razu,
że jest to dieta pełna wyrzeczeń. Taka, którą należy
rygorystycznie przestrzegać – najlepiej dzień w dzień. I taka,
która głównie składa się z produktów niebędących normalnie
przez nas spożywanych. Wiąże się to z tym, że jednocześnie są
to produkty, które nie wywołują uczucia przyjemności podczas
spożywania, a przeważnie na odwrót – jemy je „na siłę”,
nie „trzęsąc przy tym uszami”, jak to bywa przy niektórych
małokalorycznych i zdrowych daniach typu: lody waniliowe / frytki +
hamburger / duża paczka kolorowych żelek (niepotrzebne skreślić);)
Ale zdrowe odżywanie równoznaczne ze
zdrowym odchudzaniem, można też uzyskać spożywając wiele dań z
naszego codziennego menu, a wyrzucając tylko niektóre – te
najmniej zdrowe dla naszego organizmu. Można też spróbować
zmienić trochę nasze nawyki żywieniowe, lecz nie kosztem totalnego
odrzucenia pewnych produktów, a wymianą na ich lepsze i zdrowsze
alternatywy.
Posłużę się pewnym przykładem,
który jest najbardziej na czasie, jeśli chodzi o obecną porę
roku. Teraz, gdy jest okres wakacyjny i pogody sprzyjają wszelkim
wyjazdom na działkę czy nad wodę, na pewno dla wielu z nas nie
mogą się one odbyć bez przyrządzenia grilla. Nie trzeba
przeprowadzać badań ankietowych, aby zauważyć, że grillowanie
stało się jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu na
świeżym powietrzu. Jeziorko, znajomi, zachodzące słońce i
grill…..czego chcieć więcej.
Wracając do głównego tematu, jakim
jest zdrowe odchudzanie,
chciałem wspomnieć o możliwościach, które pozwolą cieszyć nam
się w pełni przygotowanymi potrawami na grillu, a zarazem mając w
świadomości fakt, iż są one o wiele mniej szkodliwe dla naszego
zdrowie niż np.: najpopularniejsze kiełbasy.
Po pierwsze – pieczmy mniej tłuste
mięso, czyli chociażby kurczaka lub indyka. Poprawnie przyprawione
będzie smakować równie dobrze (a może nawet lepiej) jak tłusta
wieprzowina, a mniej zaszkodzi naszemu sercu. Starajmy się również
piec odpowiednio cienkie kawałki, gdyż upieką się one o wiele
szybciej – ze skutkiem pozytywnym dla zdrowia.
Po drugie – zamiast karkówki upieczmy ryby. Zawierają one sporo bardzo cennych dla organizmu związków.
Po trzecie – pieczmy (najlepiej
zawinięte w folii) różnego rodzaju warzywa, a także owoce.
Przyrządzone na grillu są smacznym i ciekawym dodatkiem do potraw
mięsnych.
Po czwarte – zadbajmy o to, aby
podczas grillowej uczty nie zabrakło na stole różnego rodzaju
sałatek. Są one bardzo zdrowe i lekkostrawne. Dzięki nim, organizm
się w jakimś stopniu nasyci i zjemy mniej tłustych i
wysokokalorycznych potraw. Nie będziemy mieć uczucia nadmiernej
sytości, przejedzenia.
Moim zdaniem dzięki takim kilku
prostym „zabiegom”, ochronimy się przed przyjęciem
niepotrzebnych kalorii – tym samym mamy szansę stracić trochę
zbędnej wagi, a na pewno każdego z nas ucieszy smuklejsze,
ładniejsze wizualnie ciało.